Niektóre akcesoria są tak oczywiste, że trudno sobie wyobrazić, iż mogłyby być zupełnie inne. Oto przed nami pasek do noszenia aparatu fotograficznego. Niby nic, zwykły pasek wiszący na szyi, ale czy na pewno?
Gdy aparat jest lekki i nosi się go rzadko, to sposób noszenia podczas fotografowania nie ma żadnego znaczenia. Cóż jednak zrobić, gdy nosimy przysłowiową „cegłę” – Canon EOS 1Ds MKIII, Nikon D3 itd. zobiektywem 2,8/70-200 mm, czy nawet coś nieco lżejszego. Gdy nosimy pół godziny to nic, ale kiedy dźwigamy sprzęt już dłuższy czas, to staje się to bardzo niewygodne. Z biegiem lat następuje zwyrodnienie kręgów szyjnych i pogłębia się dyskomfort. Pamiętam, jak kiedyś po wielu godzinach noszenia czegoś takiego na szyi miałem serdecznie dość i odruchowo przesunąłem pasek na ramiona. Odciążyło to szyję dając nieopisaną ulgę. Trwało to krótko, bo pasek zsuwał się z powrotem i dalej wrzynał się wkręgosłup.
Na pewno ramiona mają znacznie większą nośność niż szyja, oferują ogromny komfort noszenia nawet bardzo ciężkiego sprzętu isą zdrowotnie zdecydowanie bezpieczniejsze.
Jak powiesić aparat fotograficzny na ramionach, by nie stracić na funkcjonalności, chronić własne zdrowie i mieć wygodę? Odpowiedzią na to pytanie są naramienne szelki SAFARI do noszenia aparatów fotograficznych francuskiej firmy Trekking.
SAFARI WPRAKTYCE
Wymiary nosidełka SAFARI i jego możliwości regulacji dostosowane są do osób raczej wysokich ibarczystych. Testy praktyczne zostały wykonane na szczupłej, bardzo zgrabnej kobiecie owzroście 170 cm i mężczyźnie o wzroście 181 cm.
Testy miały na celu sprawdzenie swobody poruszania aparatem fotograficznym wróżnych pozycjach ciała.
Swoboda poruszania aparatem fotograficznym obejmowała zdjęcia poziome i pionowe wykonywane na wprost, w dół i w górę oraz spojrzenie na ekran monitora.
Aparat fotograficzny został powieszony tak, by nie dotykał do klamry paska od spodni czyli wisiał nieco powyżej pasa. Chodzi oto, by klamra paska nie porysowała korpusu aparatu fotograficznego i nie uszkodziła wyświetlacza. By to uzyskać należało skrócić maksymalnie paski nośne u osoby niższej i wydłużyć paski z zatrzaskami, do których bezpośrednio przymocowany jest aparat fotograficzny. Im wyższa osoba, tym bardziej można wydłużyć paski nośne, co dodatkowo poprawia komfort korzystania z systemu SAFARI.
WYNIKI TESTU
Okazało się, że osobnik o wzroście powyżej 180 cm ubrany w szelki nie miał żadnych problemów ze swobodą ruchów. Na stojąco, na leżąco, gdy szelki były na ubraniu, na lub pod kurtką i w każdej pozycji aparatu fotograficznego (kadr poziomy lub pionowy) bez problemu dało się fotografować.
Gdy szelki były pod kurtką, a na kurtce klasyczny plecak fotograficzny z dwoma ramiączkami, to odczuwało się opór podczas zdjęć wykonywanych wgórę i jeszcze dodatkowo, gdy kadry były pionowe. Jednak pomimo ograniczeń ruchu, dało się fotografować i przeglądać obraz na monitorze aparatu.
Dopiero zawieszenie przez szyję torby na ramię na kurtkę, pod którą były szelki uniemożliwiło swobodę ruchów aparatem fotograficznym. Podobnie zresztą jest przy zwykłym pasku. Gdy pasek torby fotograficznej był umieszczony pod szelkami wówczas wisząca torba ze sprzętem nie ograniczała ruchów aparatu fotograficznego. Uwaga: najpierw wieszamy torbę, a potem zakładamy szelki.
Jak wypadł test uosoby o 10 cm niższej i szczuplejszej? Zabrakło swobody podczas fotografowania w kurtce i z plecakiem. Producent powinien o 10 cm wyżej przyszyć pasek nośny do szelek. To rozwiązałoby problem.
PODSUMOWANIE
Test wykazał znakomitą przydatność szelek SAFARI podczas fotografowania wróżnych konfiguracjach ubioru idodatkowych toreb ze sprzętem.
Szelki praktycznie nie ustępują zwykłemu paskowi pod względem swobody ruchów aparatem fotograficznym. Przy założeniu, że aparat nie może dotykać do klamry paska u spodni osoby niższego wzrostu mogą mieć kłopoty z fotografowaniem w nietypowych pozycjach z dodatkową kurtką lub torbą. Jednak, jeśli aparat może wisieć nieco niżej, to nie ma problemu.
Dzięki paskom SAFARI aparat nie majta się podczas pochylenia fotografa ku przodowi i nie męczy go ciężarem wiszącego sprzętu.
SAFARI znacząco utrudnia zerwanie aparatu fotograficznego przez typowych, włoskich złodziei, bo przecięcie jednego paska nie oznacza zwolnienia aparatu, a ściągnięcie przez szyję jest niemożliwe.
Gorąco polecam system szelkowy SAFARI firmy Trekking i wierzę, że zadowoli liczne grono dużo i często fotografujących mających serdecznie dość noszenia kilogramów na szyi.
Jerzy Lech